Fundusze obligacyjne
Obligacje indeksowane inflacją to jeden z niewielu instrumentów finansowych, który w ostatnich latach realnie chronił oszczędności przed utratą wartości. Gdy inflacja w Polsce przekraczała 10%, a lokaty bankowe dawały marne 1–2% w skali roku, inwestorzy masowo zaczęli szukać bezpiecznej alternatywy. I właśnie wtedy – od 2022 roku – zaczęły się rekordowe napływy do obligacji skarbowych.
Dlaczego te obligacje stały się tak popularne? Bo ich oprocentowanie jest uzależnione od rzeczywistej inflacji. Gdy ceny rosną, rośnie też Twój zysk. Ale czy ten mechanizm nadal działa w 2025 roku, gdy inflacja spada?
W tym artykule sprawdzimy:
– jak działają obligacje indeksowane inflacją,
– czy wciąż się opłacają,
– na co uważać przed zakupem,
– i jakie są alternatywy, jeśli nie chcesz zamrażać środków na kilka lat.
Obligacje indeksowane inflacją to rodzaj obligacji skarbowych, których oprocentowanie zmienia się w zależności od poziomu inflacji w gospodarce. Innymi słowy – jeśli ceny w sklepach rosną, Twoje odsetki też rosną.
W praktyce oznacza to, że:
✔️ z góry znasz tzw. marżę (np. 1,5%),
✔️ ale realne oprocentowanie zależy od inflacji ogłaszanej przez GUS.
Ten typ obligacji emitowany jest przez Skarb Państwa, co czyni go jednym z najbezpieczniejszych instrumentów dostępnych dla osób prywatnych. W Polsce funkcjonują głównie dwie serie:
Ich konstrukcja pozwala utrzymać siłę nabywczą kapitału, niezależnie od tego, jak zmieniają się ceny towarów i usług w gospodarce.
Jeśli inflacja wyniesie 5%, a marża Twoich obligacji to 1,5%, w danym roku otrzymasz łącznie 6,5% odsetek.
W przypadku inflacji 2%, otrzymasz 3,5%.
Obligacje indeksowane inflacją to nie lokata z góry ustalonym oprocentowaniem. Ich konstrukcja działa w dwóch etapach:
W pierwszym roku od zakupu z góry znasz oprocentowanie – tzw. oprocentowanie wstępne.
Przykład: obligacje COI emitowane w lipcu 2025 mają 6,85% w pierwszym roku.
Po 12 miesiącach oprocentowanie się zmienia. Oblicza się je według wzoru:
oprocentowanie = inflacja roczna + marża
(np. inflacja 5,0% + marża 1,5% = 6,5%)
✔️ Inflacja liczona jest na podstawie rocznego wskaźnika ogłaszanego przez GUS (CPI).
✔️ Odsetki są kapitalizowane – czyli doliczane do kapitału, od którego naliczane są kolejne odsetki.
✔️ Im dłużej trzymasz obligacje, tym więcej zarabiasz – szczególnie w serii EDO, gdzie odsetki pracują na siebie (procent składany).
Po czterech latach możesz wyjść z inwestycji i wypłacić całość razem z odsetkami (minus opłata za wcześniejszy wykup, jeśli nie trzymasz ich do końca).
✅ Dzięki temu mechanizmowi obligacje indeksowane inflacją chronią Cię przed realną utratą wartości pieniędzy – nawet (a raczej szczególnie) gdy inflacja jest wysoka i zmienna.
W Polsce Ministerstwo Finansów oferuje kilka rodzajów obligacji, które chronią kapitał przed inflacją. Różnią się długością inwestycji, wysokością marży i sposobem naliczania odsetek. Oto trzy główne serie:
| COI | 4 lata | 6,85% | 1,5% | Nie | dla wszystkich | ||||||
| EDO | 10 lat | 7,25% | 1,75% | Tak | dla wszystkich | ||||||
| Rodzinne 6+ | 6/12 lat | 6,80% / 7,10% | 1,75% / 2,0% | Tak | tylko z 800+ |
| COI | 4 lata | 6,85% | 1,5% | Nie | dla wszystkich | ||||||
| EDO | 10 lat | 7,25% | 1,75% | Tak | dla wszystkich | ||||||
| Rodzinne 6+ | 6/12 lat | 6,80% / 7,10% | 1,75% / 2,0% | Tak | tylko z 800+ |
Każda z tych obligacji ma inną strukturę zysku i poziom elastyczności. W kolejnej sekcji wyjaśnimy, czy warto je kupić właśnie teraz – przy niższej inflacji i wyższych stawkach na rynku bankowym.
Jeszcze dwa lata temu odpowiedź była prosta: tak, i to bardzo. Gdy inflacja przebiła 15%, a banki oferowały 2–3%, obligacje inflacyjne stały się bezkonkurencyjne. Ale rok 2025 to już inna historia.
Z danych GUS wynika, że inflacja CPI w czerwcu 2025 wyniosła 4,1% r/r.
To oznacza, że oprocentowanie obligacji w drugim roku inwestycji (emisje z lipca 2024) wynosi dziś:
Dla porównania, najlepsze lokaty bankowe oferują:
To zależy od tego:
| Czy wierzysz, że inflacja znów wzrośnie? | Obligacje mogą zyskać na wartości. | ||
| Czy chcesz mieć dostęp do pieniędzy? | Lokata lub konto oszczędnościowe będzie lepsze. | ||
| Czy inwestujesz długoterminowo (10+ lat)? | Obligacje EDO z kapitalizacją procentu. | ||
| Czy masz IKE lub IKZE? | Obligacje = brak podatku Belki. |
| Pytanie | Wskazówka |
|---|---|
| Czy wierzysz, że inflacja znów wzrośnie? | Obligacje mogą zyskać na wartości. |
| Czy chcesz mieć dostęp do pieniędzy? | Lokata lub konto oszczędnościowe będzie lepsze. |
| Czy inwestujesz długoterminowo (10+ lat)? | Obligacje EDO z kapitalizacją procentu. |
| Czy masz IKE lub IKZE? | Obligacje = brak podatku Belki. |
Kupno obligacji skarbowych nie wymaga konta maklerskiego ani wizyty w banku. Cały proces możesz załatwić online w 10 minut – wystarczy dostęp do internetu i numer PESEL.
obligacjeskarbowe.pl to oficjalna strona Ministerstwa Finansów. Rejestrujesz się, wybierasz serię obligacji (np. COI, EDO), określasz kwotę i zlecasz przelew.
Jeśli wolisz kontakt z człowiekiem – możesz kupić obligacje w wybranych oddziałach banku PKO BP lub przez infolinię.
To jedno z najbardziej opłacalnych rozwiązań:
Warto wiedzieć: Jeśli chcesz inwestować długoterminowo i unikać podatku Belki, rozważ założenie konta IKE lub IKZE. Takie konto możesz prowadzić nie tylko w obligacjach skarbowych, ale również np. w XTB – z dostępem do ETF-ów i akcji z całego świata, bez prowizji do 100 000 EUR miesięcznie. To świetna opcja dla osób, które chcą samodzielnie budować portfel emerytalny, zamiast zdawać się na gotowe fundusze.
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Brak prowizji, brak kosztów prowadzenia konta – płacisz tylko wtedy, gdy chcesz wyjść z inwestycji przed czasem.
Na papierze wygląda to świetnie: bezpiecznie, bez prowizji, z ochroną przed inflacją. Ale zanim zainwestujesz, warto znać drugą stronę medalu. Obligacje indeksowane inflacją to nie produkt dla każdego.
To największy paradoks tych obligacji: im niższa inflacja, tym mniejsze zyski.
Jeśli inflacja spadnie do 2%, a Ty masz obligacje z marżą 1,5%, realnie zarobisz 3,5% – czyli mniej niż na wielu lokatach bankowych.
Obligacje COI i EDO mają okresy zapadalności 4 i 10 lat. Teoretycznie możesz je wykupić wcześniej, ale:
Nie wiesz, ile zarobisz za 2–3 lata. Jeśli inflacja będzie niska, a marża skromna – zyski mogą być symboliczne. A Ty już zamroziłeś środki.
To produkt dla ostrożnych inwestorów – nie ma tu miejsca na dynamiczne zyski czy spekulację.
Jeśli chcesz realnie pomnożyć kapitał, musisz rozważyć inne aktywa (np. akcje, fundusze ETF).
Obligacje skarbowe chronią przed inflacją, ale nie są idealne dla każdego. Jeśli zależy Ci na większej płynności, wyższych zyskach albo krótszym horyzoncie inwestycyjnym – rozważ poniższe opcje:
👉 Przeczytaj: Najlepsze ETF w tym roku
👉 Przeczytaj także artykuł: Jak inwestować w obligacje korporacyjne w Polsce
👉 Zobacz: Przewodnik po IKE i IKZE
Obligacje inflacyjne to nadal solidne narzędzie dla osób, które nie chcą ryzykować, ale chcą chronić kapitał przed utratą siły nabywczej.
Ich największą zaletą jest powiązanie oprocentowania z inflacją – co w czasach niepewności daje poczucie bezpieczeństwa. Ale...
W 2025 roku sytuacja się zmieniła: inflacja spadła, a banki znów kuszą wysokimi stawkami. Dlatego zanim kupisz obligacje EDO czy COI, zadaj sobie 3 pytania:
✅ Czy inwestujesz długoterminowo (4+ lat)?
✅ Liczysz na ponowny wzrost inflacji?
✅ Czy masz już poduszkę finansową?
Jeśli tak – obligacje inflacyjne mogą być dla Ciebie świetnym wyborem.
Jeśli nie – rozważ alternatywy: lokaty, ETF-y obligacyjne lub fundusze pasywne.
Szukasz brokera do zakupu obligacji? Sprawdź nasze rekomendacje
Wszelkie inwestycje są zawsze obarczone ryzykiem. Obowiązuje test adekwatności i regulamin
Inwestowanie wiąże się z ryzykiem utraty środków.
Inwestowanie w produkty finansowe wiąże się z pewnym poziomem ryzyka.