Akcje
W świecie inwestowania łatwo się zgubić. Codziennie pojawiają się nowe wykresy, alerty i rekomendacje, a każda z nich krzyczy, że to właśnie ten moment. Ale zamiast zgadywać, można po prostu… filtrować. Skaner akcji to jedno z tych narzędzi, które potrafi w kilka sekund uporządkować rynek i wskazać spółki zgodne z Twoim stylem inwestowania. Nie obiecuje cudów, ale pozwala działać z głową i analizować.
Skaner akcji to Twoje centrum dowodzenia — narzędzie, które w kilka kliknięć przeszukuje setki notowanych spółek i wyłapuje te, które spełniają określone kryteria: od wskaźników fundamentalnych, po zmienność czy dywidendy.
Można powiedzieć, że to Google dla inwestorów: zamiast szukać w ciemno, wpisujesz parametry i od razu dostajesz listę kandydatów.
Większość skanerów pozwala ustawiać filtry według wskaźników takich jak:
💡 Na platformach inwestycyjnych, takich jak XTB, możesz ustawić te filtry jednym kliknięciem i od razu zobaczyć listę dopasowanych spółek — od Tesli po PZU.
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Skaner akcji eliminuje przypadek. Nie musisz śledzić setek notowań — wystarczy, że raz dobrze zdefiniujesz kryteria.
A jeśli połączysz go z listą obserwowanych i alertami cenowymi, rynek zacznie „pracować” za Ciebie. Ty tylko podejmujesz decyzję, gdy faktycznie coś się dzieje.
Skaner akcji może wyglądać jak panel statków kosmicznych – mnóstwo przycisków i skrótów, które na początku niewiele mówią. Ale jego logika jest banalna: chcesz znaleźć spółki spełniające określone warunki.
Poniżej masz prosty schemat, jak ustawić filtry:
Na początek zdecyduj, gdzie chcesz szukać spółek:
Tu zaczyna się magia. Zdefiniuj, jakie liczby mają znaczenie dla Twojej strategii:
| P/E < 20 | spółka nie jest przewartościowana | inwestor defensywny | |||
| ROE > 10% | efektywne zarządzanie kapitałem | długoterminowy inwestor | |||
| Dług/kapitał < 0,5 | bezpieczna struktura finansowa | konserwatywny inwestor | |||
| Stopa dywidendy > 2% | regularne wypłaty z zysku | inwestor dywidendowy | |||
| Wzrost przychodów > 5% rocznie | rozwój firmy | inwestor wzrostowy |
| Wskaźnik | Co oznacza | Dla kogo ważny |
|---|---|---|
| P/E < 20 | spółka nie jest przewartościowana | inwestor defensywny |
| ROE > 10% | efektywne zarządzanie kapitałem | długoterminowy inwestor |
| Dług/kapitał < 0,5 | bezpieczna struktura finansowa | konserwatywny inwestor |
| Stopa dywidendy > 2% | regularne wypłaty z zysku | inwestor dywidendowy |
| Wzrost przychodów > 5% rocznie | rozwój firmy | inwestor wzrostowy |
Nie ustawiaj wszystkiego naraz. Dwa–trzy kryteria wystarczą, by odsłonić ciekawe wyniki.
Jeśli chcesz inwestować w konkretne branże — np. energię, technologię, farmację — możesz dodać filtr sektorowy. To świetny sposób, żeby nie szukać igły w stogu siana.
W XTB możesz przeszukiwać branże tematyczne (np. zielona energia, AI, spółki defensywne), co pozwala szybko znaleźć liderów trendu.
Nie traktuj listy wyników jak „ranking najlepszych spółek”. To tylko punkt wyjścia. Kliknij w nazwę spółki, obejrzyj wykres, sprawdź raport finansowy i notowania. Jeśli coś przyciąga uwagę – dodaj do listy obserwowanych.
Po kilku sesjach zobaczysz, że część firm pojawia się w wynikach regularnie – to często znak, że warto im się przyjrzeć bliżej.
Na ekranie widzisz zestaw filtrów: kapitalizacja, EPS, P/E, stopa dywidendy, ROE, beta. Każdy z nich to jedno pytanie, które zadajesz rynkowi.
Na liście od razu widać kontrast: obok takich gigantów jak Dell czy CNH Industrial, pojawiają się polskie spółki typu 11 Bit czy Atal. Jedno kliknięcie, a przeskakujesz między skalą globalną a lokalną.
Z drugiej strony, firmy z P/E powyżej 25 (jak 11 Bit Studios) mogą być w fazie dynamicznego wzrostu — rynek płaci „premię za potencjał”.
Te dwa filtry świetnie działają razem.
Na przykład Atal z dywidendą 9,5 % i ROE powyżej 20 % to profil inwestora defensywnego — mniej emocji, więcej przewidywalności.
Beta pokazuje, jak mocno kurs reaguje na zmiany rynku.
Jeśli wolisz spać spokojnie, wybieraj spółki z betą 0,5–1,0.
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Kiedy już ustawisz swoje filtry, skaner pokaże Ci listę spółek. To moment, w którym zaczyna się prawdziwa analiza — bo to, co widzisz w tabeli, to nie gotowe „typy inwestycyjne”, tylko zestaw podpowiedzi, które trzeba zrozumieć.
To Twój pierwszy sygnał, czy firma w ogóle zarabia.
Warto patrzeć też na trend: jeśli EPS rośnie w kolejnych raportach, to znak, że spółka się rozwija, nawet jeśli wskaźnik wciąż jest niski.
P/E to klasyka analizy fundamentalnej.
Przykład: 11 Bit Studios ma wysokie P/E (28,34), bo inwestorzy oczekują, że kolejne premiery gier podniosą zyski.
Tu nie chodzi o sam procent, ale o wiarygodność.
🔎Wysoka dywidenda + stabilny EPS = zdrowa spółka dochodowa. Wysoka dywidenda + spadkowy EPS = potencjalna pułapka.
ROE pokazuje, ile zysku spółka generuje z każdego 1 zł kapitału własnego.
Porównaj Atal (ROE 20,8%) z Covestro (ROE 3%) – obie są stabilne, ale tylko pierwsza realnie pomnaża kapitał akcjonariuszy.
Wskaźnik P/B pokazuje, jak kurs odnosi się do wartości księgowej.
CNH Industrial (P/B 1,69) mieści się w bezpiecznym przedziale – zdrowa wycena, bez przesadnego entuzjazmu.
Ostatnia kolumna to szybki test nastroju.
To dane, które pomagają Ci ocenić, czy spółka jest w fazie paniki, stabilizacji czy odbicia.
Nie patrz na jeden wskaźnik w izolacji. Szukaj kombinacji, które budują obraz:
Dobrze ustawione filtry działają jak Twój system nawigacji:
Nie musisz być analitykiem, żeby z niego korzystać. Wystarczy odrobina ciekawości i gotowość, by poeksperymentować z filtrami. Z czasem zobaczysz, że rynek zaczyna być… przewidywalny.
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Zastrzeżenie: