Opinie
Najlepszym wyborem dla większości inwestorów jest rachunek, który łączy niskie koszty, szeroką ofertę i dobrą platformę. Nasz ranking kont maklerskich zawiera tylko te konta, których osobiście używamy lub których oferta jest godna polecenia, unikając jednocześnie promocji kont, które nie spełniają tych kryteriów. Sprawdziliśmy, gdzie można najtaniej inwestować w akcje notowane na GPW więc bez zbędnych ceregieli, przejdźmy od razu do rankingu, a następnie omówimy resztę.
XTB w 2025 roku jest jednym z najczęściej wybieranych kont w Polsce: łączy brak prowizji za akcje i ETF-y do 100 000 EUR miesięcznego obrotu, inwestowanie na GPW, dostęp do rynków zagranicznych i prostą w obsłudze platformę xStation.
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: początkujący, długoterminowi, inwestujący w ETF-y, GPW.
Stabilna oferta, mocna pozycja rynkowa i sprawdzona aplikacja.
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: inwestorzy, którzy chcą prostoty i integracji z bankiem.
Saxo ma najbardziej rozbudowaną platformę w zestawieniu, świetne narzędzia do analizy i dostęp do praktycznie każdego rynku inwestycyjnego na świecie.
Inwestowanie wiąże się z ryzykiem utraty kapitału. Przed inwestowaniem zaleca się konsulta
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: traderzy, wymagający inwestorzy, posiadacze dużych portfeli.
eMakler to wygodne rozwiązanie dla osób, które chcą mieć giełdę podpiętą pod codzienną bankowość.
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: osoby inwestujące głównie na GPW.
IBKR to światowy standard – jeśli chcesz handlować na prawie każdym rynku, kupować ETF-y, opcje, obligacje czy futures, trudno znaleźć lepszą platformę.
Inwestowanie w produkty finansowe wiąże się z pewnym poziomem ryzyka.
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: średniozaawansowani i zaawansowani inwestorzy.
Bardzo dobra oferta pod polskie instrumenty, ale wyższe prowizje.
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: inwestorzy defensywni i osoby inwestujące głównie w polskie aktywa.
Freedom24 rośnie w Polsce dzięki szerokiej ofercie ETF-ów, przejrzystej aplikacji i popularności wśród inwestorów pasywnych.
Wszelkie inwestycje są zawsze obarczone ryzykiem. Obowiązuje test adekwatności i regulamin
Najważniejsze liczby:
Dla kogo: osoby budujące zagraniczny portfel ETF-ów.
Każdy inwestor ma inne potrzeby – dlatego jedno „najlepsze konto maklerskie” po prostu nie istnieje. To, co działa świetnie dla aktywnego tradera, może być kompletnie nieopłacalne dla osoby, która kupuje ETF-y raz na kwartał. Poniżej pokazuję najczęstsze profile inwestorów i to, jak dopasować rachunek.
Szukasz prostoty, niskich kosztów i braku ukrytych opłat.
Najczęściej wybierane: XTB, eMakler, TMS Oanda.
Dlaczego? Bo mają intuicyjne aplikacje, niskie prowizje i dostęp do popularnych instrumentów (GPW + ETF-y USA/EU).
71% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty.
Najważniejsze są niskie koszty i dostęp do szerokiego wyboru funduszy.
Dobrze wypadają: XTB (0% prowizji do limitu), Freedom24 (ponad 1500 ETF-ów), Interactive Brokers (najszersza oferta globalna).
Warto sprawdzić też opłaty za przewalutowanie, bo to one często decydują o opłacalności.
Inwestowanie w produkty finansowe wiąże się z pewnym poziomem ryzyka.
Potrzebujesz niskich prowizji, świetnych wykresów, szybkich zleceń i stabilnej platformy.
Najczęściej wybierane: Saxo Bank, Interactive Brokers, TMS Oanda.
Tu ważne są narzędzia, głębokość rynku, zlecenia typu bracket czy OCO oraz dostęp do kontraktów.
Inwestowanie wiąże się z ryzykiem utraty kapitału. Przed inwestowaniem zaleca się konsulta
Jeśli budujesz portfel polskich akcji i obligacji – zyskujesz na integracji z bankiem i prostocie.
Popularne wybory: ING DM, BM Pekao, mBank eMakler.
Zwykle mają wyższe prowizje niż brokerzy zagraniczni, ale wygoda i szybkie przelewy to duży plus.
Tu liczy się możliwość inwestowania bez podatku od zysków kapitałowych.
Najlepsze opcje: IKE lub IKZE w XTB, mBank, Bossa, BM Pekao.
Dostępność ETF-ów i akcji z zagranicy różni się w zależności od domu maklerskiego.
Bo różnice między kontami maklerskimi realnie wpływają na Twój wynik inwestycyjny. Nawet niewielkie prowizje, opłaty za prowadzenie rachunku czy ograniczenia w dostępie do rynków mogą w dłuższym czasie zjeść część zysków – szczególnie jeśli inwestujesz regularnie lub aktywnie handlujesz.
Ranking buduję na twardych danych i porównaniach oraz oficjalnych cennikach brokerów. Patrzę na kilka kluczowych elementów, które dla polskich inwestorów robią największą różnicę:
Najważniejsze są prowizje za handel akcjami i ETF-ami, opłaty za przewalutowanie, koszty prowadzenia konta oraz ewentualne ukryte opłaty, które mogą obniżyć Twój realny zysk.
Opłaty brokerskie potrafią się znacząco różnić — między 0% (XTB do 100 000 EUR obrotu) a 0,39% (min. 5 zł) w bankowych domach maklerskich. Do tego dochodzi przewalutowanie (często 0,5–1%), które jest jednym z najważniejszych kosztów przy inwestowaniu w ETF-y zagraniczne.
Jeśli inwestujesz w ETF-y, najważniejsze są prowizje, przewalutowanie, szerokość oferty i możliwość zakupu funduszy z USA oraz Europy.
Tutaj najlepiej wypadają brokerzy z niskimi opłatami i szerokim wyborem ETF-ów: XTB, Freedom24 i Interactive Brokers. Wybierając konto, sprawdź też, czy broker oferuje dostęp do ETF-ów akumulujących, dywidendowych i tematycznych oraz jakie są koszty przechowywania instrumentów.
Jeśli inwestujesz na GPW, najważniejsze są prowizje, szybkość platformy i wygodne przelewy w złotówkach.
Wygodę zapewniają konta podpięte do banków (eMakler, ING Makler, Pekao BM), ale niższe koszty i więcej rynków oferują brokerzy zagraniczni.
W wielu przypadkach tak — rozdzielenie inwestycji pozwala obniżyć koszty i korzystać z przewag różnych platform.
Część inwestorów trzyma polskie akcje w bankowym domu maklerskim (wygoda + GPW), a ETF-y zagraniczne w XTB lub IBKR (niższe koszty i większa oferta). To też sposób na rozdzielenie ryzyka operacyjnego oraz wykorzystanie kont emerytalnych (IKE/IKZE), których nie oferują wszyscy brokerzy.
Najczęściej ignorowane kwestie to przewalutowanie, dostęp do rynków USA, opłaty dodatkowe i realna jakość platformy.
Część brokerów ma bardzo korzystne prowizje, ale wysokie spready walutowe, co wpływa na długoterminowy wynik. Warto też zwrócić uwagę, czy broker umożliwia zakup akcji/ETF-ów bez syntetyków oraz czy ma dostęp do pełnego rynku (np. część banków daje tylko wybrane ETF-y). Ważny jest też nadzór — KNF, BaFin, FCA, oraz poziom ochrony aktywów.
Najlepszy wybór zależy od Twojego stylu inwestowania: XTB wygrywa dla większości inwestorów, Saxo Bank i IBKR są idealne dla zaawansowanych, a eMakler czy ING Makler sprawdzają się przy inwestowaniu tylko na GPW.
Nie ma jednej idealnej opcji — są natomiast konta, które lepiej pasują do konkretnego celu: niskie koszty, szeroka oferta, IKE/IKZE, zaawansowane narzędzia czy wygoda bankowości.
Chcesz zacząć inwestować? Sprawdź nasze rekomendacje
Zastrzeżenie: