Akcje
Thales to francuski gigant technologiczny, który specjalizuje się w systemach obronnych, lotnictwie, bezpieczeństwie cyfrowym i kosmicznych rozwiązaniach. Spółka dostarcza technologie, które pomagają chronić granice, obsługiwać satelity i zabezpieczać dane przed cyberatakami. Mówimy tu o sprzęcie dla armii, radarach, systemach rakietowych i oprogramowaniu szyfrującym. Zobaczmy czy warto inwestować w akcje Thales,
Co istotne z punktu widzenia inwestora: Thales jest dobrze osadzony w europejskim rynku obronnym, który od 2022 roku notuje mocne odbicie. Rosnące napięcia geopolityczne i zwiększone wydatki wojskowe w krajach NATO sprawiają, że popyt na technologie Thalesa jest jak najbardziej realny i stabilny. A to się inwestorom zwykle podoba.
W skrócie? Mamy do czynienia ze spółką z realnym biznesem, działającą w sektorze, który ma wiatr w żagle. I właśnie dlatego akcje Thales zaczynają przyciągać coraz więcej uwagi także poza Francją.
👉 Zobacz także najlepsze akcje 2025
Obecna cena akcji Thales (ticker: HO) na giełdzie Euronext Paris wynosi około 253,10 EUR . W ostatnim czasie akcje spółki wykazują znaczną dynamikę:
Te imponujące wyniki są napędzane rosnącym popytem na technologie obronne w Europie oraz solidnymi wynikami finansowymi spółki.
Thales konkuruje z innymi europejskimi gigantami w sektorze obronnym, takimi jak:
Wzrosty cen akcji tych spółek są również znaczące, co odzwierciedla ogólny trend wzrostowy w europejskim sektorze obronnym, napędzany zwiększonymi wydatkami wojskowymi i napięciami geopolitycznymi.
Chcesz zainwestować w Thales? Oto prosty przewodnik:
🪙 Krok po kroku: jak kupić akcje Thales (HO)
Inwestując, ryzykujesz swoim kapitałem.
Thales wszedł w 2025 rok z całkiem solidnym impetem. Przychody za pierwszy kwartał wyniosły 4,96 miliarda euro, co oznacza wzrost o 9,9% rok do roku. Krótko mówiąc: popyt na ich rozwiązania - od radarów po szyfrowanie danych - wciąż rośnie.
Ale nie wszystko złoto, co się świeci. Nowe zamówienia w Q1 2025 spadły o 27%, osiągając 3,78 miliarda euro. Dlaczego taki zjazd? Po prostu brakuje dużych jednorazowych kontraktów, takich jak spektakularna umowa na dostawę myśliwców Rafale w 2024 roku. To niekoniecznie powód do paniki, ale warto mieć na uwadze przy ocenie tempa wzrostu.
Co dalej?
Thales nie spuszcza z tonu. Spółka prognozuje na cały 2025 rok:
To pokazuje, że firma stawia na stabilność i nie zamierza zaskakiwać rynków ani w jedną, ani w drugą stronę. A w sektorze obronnym, gdzie wszystko kręci się wokół kontraktów rządowych i długiego cyklu produkcyjnego, to często zaleta, nie wada.
Według TradingView, większość wskaźników technicznych dla Thales wskazuje na sygnał „Kupuj” w ujęciu dziennym, tygodniowym i miesięcznym. To sugeruje, że trend wzrostowy jest nadal silny i może się utrzymać w najbliższym czasie.
Ichimoku Cloud
Cena akcji Thales znajduje się powyżej chmury Ichimoku, co jest klasycznym sygnałem kontynuacji trendu wzrostowego. Brak przecięć linii Tenkan i Kijun sugeruje stabilność trendu,
MACD (Moving Average Convergence Divergence)
Linia MACD znajduje się powyżej linii sygnału, co potwierdza pozytywne momentum. Histogram MACD jest dodatni, co wskazuje na rosnącą siłę trendu wzrostowego.
RSI (Relative Strength Index)
RSI dla Thales wynosi obecnie około 55,72, co oznacza, że akcje nie są ani wykupione, ani wyprzedane. To sugeruje, że jest jeszcze przestrzeń do dalszych wzrostów bez ryzyka natychmiastowej korekty.
Akcje Thales nie żyją w próżni - są mocno uzależnione od tego, co się dzieje w Europie i na świecie. I choć sektor obronny uchodzi za stosunkowo stabilny, to nadal nie jest wolny od ryzyka czy niespodziewanych zwrotów akcji. Oto trzy główne czynniki, które wpływają (lub mogą wpływać) na notowania spółki:
1. Wzrost wydatków obronnych w Europie
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie, kraje europejskie znacznie zwiększyły swoje budżety wojskowe. Thales - jako dostawca systemów radarowych, komunikacyjnych i rozwiązań cyberbezpieczeństwa - korzysta z tej fali zamówień. W efekcie, rosnący popyt na sprzęt obronny działa jak paliwo rakietowe dla wyników spółki i jej wyceny giełdowej.
2. Stabilność w niestabilnych czasach
W świecie, w którym napięcia handlowe, cła i wojny handlowe między USA, Chinami i Europą potrafią wywrócić cały rynek technologii do góry nogami, sektor obronny trzyma się zaskakująco mocno. Rządy nie przestają kupować sprzętu wojskowego tylko dlatego, że stopy procentowe wzrosły albo że Nasdaq ma gorszy tydzień.
3. Wady? Owszem, są
Mimo pozytywnego trendu, inwestorzy powinni trzymać rękę na pulsie. Największe potencjalne zagrożenia to:
Według aktualnych danych, analitycy utrzymują pozytywne nastawienie wobec akcji Thales (ticker: HO). Średnia 12-miesięczna cena docelowa wynosi 260,43 EUR, z zakresem od 168 EUR do 320 EUR.
Na podstawie ocen 14 analityków:
To wskazuje na ogólny konsensus "kupuj" dla akcji Thales.
Potencjał wzrostu
Przy obecnej cenie akcji wynoszącej około 253,10 EUR, potencjalny wzrost do średniej ceny docelowej wynosi około 2,9%.
Analitycy widzą w Thales solidną inwestycję, szczególnie w kontekście rosnących wydatków obronnych w Europie i stabilności sektora. Jednakże, jak zawsze, warto monitorować sytuację geopolityczną i realizację kontraktów, które mogą wpływać na przyszłe wyniki spółki.
Jeśli szukasz spółki z sektora obronnego, która łączy stabilność z potencjałem wzrostu, Thales to kandydat warty uwagi. Firma działa w strategicznych segmentach - od radarów i systemów rakietowych, przez cyberbezpieczeństwo, aż po technologie satelitarne - i korzysta z realnego trendu: rosnących wydatków obronnych w Europie.
Ale nie ma inwestycji bez ryzyka. W przypadku Thalesa warto monitorować realizację dużych kontraktów, bo to one w dużej mierze determinują przychody. Do tego dochodzą potencjalne zmiany regulacyjne i napięcia geopolityczne, które mogą wpływać na ekspansję zagraniczną.
W skrócie?
Dobra, defensywna spółka z długoterminowym potencjałem, ale trzeba trzymać rękę na pulsie. Szczególnie jeśli grasz bardziej aktywnie i zależy Ci na wyłapaniu idealnego momentu wejścia lub wyjścia.
Najczęściej zadawane pytania o akcje Thales
Szukasz brokera? Sprawdź nasze rekomendacje
61% rachunków inwestorów traci pieniądze, handlując kontraktami CFD z tym dostawcą.
Wszelkie inwestycje są zawsze obarczone ryzykiem. Obowiązuje test adekwatności i regulamin
Inwestowanie w produkty finansowe wiąże się z pewnym poziomem ryzyka.