Opinie
Aforti Finance jeszcze niedawno była postrzegana jako jedna z ambitniejszych firm w branży finansowej – oferowała usługi inwestycyjne, pożyczki i rozwiązania dla biznesu. Niestety, dzisiaj spółka jest bardziej symbolem niepewności niż innowacji. Decyzje regulatorów, postępowania prokuratorskie i problemy z płynnością uderzyły nie tylko w wizerunek Aforti, ale też w zaufanie inwestorów.
28 lipca 2023 roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wpisała Aforti Finance S.A. na listę ostrzeżeń publicznych. Powodem było zawiadomienie z art. 171 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe – dotyczące prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia, czyli przyjmowania wkładów pieniężnych od klientów.
Zarząd Aforti Holding nie zgodził się z decyzją KNF i tłumaczył, że Aforti Finance nie prowadzi działalności operacyjnej od 2020 roku i nie pozyskuje już nowych środków od inwestorów indywidualnych. Jednak to tłumaczenie nie przekonało ani nadzoru, ani prokuratury. Sprawdź także nasz artykuł: Czarna lista brokerów.
Wśród niezależnych analityków i serwisów branżowych panuje niemal jednogłośna opinia: Aforti Finance oraz spółki powiązane z Aforti Holding utraciły rynkowe zaufanie. Główne zarzuty to:
Eksperci podkreślają, że obietnice wysokich zysków przy jednoczesnym braku regulacji to klasyczny sygnał ostrzegawczy.
W lipcu 2025 roku sąd zatwierdził układ restrukturyzacyjny Aforti Holding, który ma objąć łącznie 77 mln zł zobowiązań wobec wierzycieli (zarówno instytucjonalnych, jak i indywidualnych). Choć formalnie to krok, który może uchronić spółkę przed upadłością, warunki tego układu są — zdaniem wielu komentatorów — drakońskie i nieakceptowalne.
Sporo emocji wywołał również sam proces głosowania nad układem. Część wierzycieli zgłaszała brak dostępu do dokumentów lub niejasności w instrukcjach głosowania. Co więcej, niektóre głosy zostały formalnie unieważnione, co wzbudziło podejrzenia o manipulacje i "układ szyty pod spółkę".
Dla wielu inwestorów to kolejny sygnał braku transparentności, który tylko potęguje frustrację i poczucie bycia pozostawionym bez realnych narzędzi dochodzenia swoich praw.
Choć formalnie Aforti Finance nie prowadzi działalności operacyjnej od 2020 roku (co podkreśla zarząd Aforti Holding), to na stronie spółki i w publicznych materiałach długo znajdowały się treści mogące sugerować aktywną działalność. W połączeniu z agresywną promocją inwestycji prowadzoną przez niektóre podmioty powiązane z grupą, rodzi to pytania o rzeczywistą skalę odpowiedzialności i transparentności całego modelu.
Dla inwestorów indywidualnych oznacza to jedno: trzeba uzbroić się w cierpliwość — i przygotować na najgorsze. Proces restrukturyzacyjny może potrwać lata. A przez ten czas:
Jeśli jesteś jednym z inwestorów lub wierzycieli Aforti Finance lub Aforti Holding:
Dla wielu inwestorów indywidualnych kontakt z Aforti Finance zaczął się od obietnicy zysków wyższych niż na lokatach bankowych, przy jednoczesnym wrażeniu profesjonalizmu – elegancka strona internetowa, obecność na GPW poprzez Aforti Holding, a nawet kontakty telefoniczne z doradcami przedstawianymi jako eksperci rynku finansowego. Dla niektórych był to pierwszy kontakt z inwestowaniem poza klasycznym systemem bankowym – i niestety, często również pierwszy krok ku rozczarowaniu.
Z perspektywy czasu wielu klientów przyznaje, że zostali skuszeni przez atrakcyjne prezentacje, wysokie oprocentowanie i brak wyraźnych ostrzeżeń, szczególnie w latach 2018–2020, kiedy Aforti aktywnie pozyskiwało środki m.in. przez emisje obligacji. Spółka miała duże ambicje: ekspansja na rynki zagraniczne, własny fintechowy ekosystem, a nawet system pożyczek społecznościowych. Wszystko to sprawiało wrażenie dobrze zarządzanego biznesu z dużym potencjałem.
Jednak już w 2020 roku zaczęły się pierwsze poważne sygnały ostrzegawcze: opóźnienia w wykupie obligacji, kłopoty z wypłatami środków, pogarszająca się kondycja finansowa całej grupy. Z czasem doszły do tego zawieszenia działalności operacyjnej, liczne skargi klientów oraz postępowania prawne. Mimo że zarząd konsekwentnie informował o „restrukturyzacji”, dla wielu inwestorów było jasne, że perspektywa odzyskania pieniędzy oddala się z każdym miesiącem.
W mediach społecznościowych pojawiają się też relacje byłych pracowników i doradców, którzy wskazują na chaos organizacyjny, brak jasnej strategii i nieprzejrzystość w zarządzaniu relacjami z klientami. Niektóre z tych relacji sugerują, że Aforti do samego końca utrzymywało pozory normalnego funkcjonowania, mimo że wewnętrznie wiedziano o poważnych problemach finansowych.
Tym, co boli inwestorów najbardziej, jest nie tylko sam fakt utraty pieniędzy, ale poczucie oszukania przez firmę, która przez lata kreowała się na „alternatywną bankowość przyszłości”. Dziś zamiast obiecanych zysków pozostały im maile bez odpowiedzi, opóźnione płatności z restrukturyzacji i pytania bez konkretnych odpowiedzi.
Szukasz brokera? Sprawdź nasze rekomendacje
Wszelkie inwestycje są zawsze obarczone ryzykiem. Obowiązuje test adekwatności i regulamin
Inwestowanie wiąże się z ryzykiem utraty środków.
61% rachunków inwestorów traci pieniądze, handlując kontraktami CFD z tym dostawcą.