Upadek SVB: Credit Suisse i Unicredit zawieszają handel

03/16/2023

Upadek SVB (Silicon Valley Bank) narobił ogromne zamieszanie, ale co dalej? Czy większość banków upadnie? Czy czeka nas kolejny kryzys?

Credit Suisse na rekordowo niskim poziomie, a jego CDS wzrasta do 800

Bank Credit Suisse musiał zawiesić obrót na giełdzie po tym, jak wartość jego akcji spadła o ponad 20% po ogłoszeniu przez Saudi National Bank, jego największego akcjonariusza (9,88% udziałów), że nie będzie już udzielał pomocy finansowej, aby pomóc szwajcarskiemu bankowi w wypełnianiu jego rachunków. Szok ten następuje niespełna tydzień po upadku kalifornijskiego Silicon Valley Bank.

Wiadomość wywołała efekt domina w całym europejskim sektorze bankowym, a Société Générale, Deutsche Bank oraz włoskie Monte dei Paschi i UniCredit musiały zawiesić notowania.

Upadek SVB: Silicon Valley Bank

Credite Suisse, Unicredit i Monte dei Paschi zawiesiły działalność

Firma konsultingowa PwC, jedna z tzw. wielkiej czwórki, już wcześniej znalazła „istotne słabości” w ujawnieniu finansowym firmy. Nic dziwnego, że bank opóźnił publikację raportu rocznego o tydzień, mimo ultimatum postawionego w nocy 8 marca przez amerykańską SEC.

W ciągu niespełna tygodnia akcje straciły prawie 30% wartości, spadając poniżej 2 CHF, czyli przedziału, który wyznacza ich najniższy punkt w historii, natomiast ich jednoroczny CDS (Credit Default Swap) wzrósł do 800 punktów z 250 na początku miesiąca, co jest już wysokim poziomem .

Sytuacja jest na tyle poważna, że Credit Suisse zwrócił się nawet o pomoc do Szwajcarskiego Banku Centralnego, twierdząc, że sytuacja banku jest nadal solidna i globalna, ale z uwagi na odrzucenie kapitału saudyjskiego potrzebuje on wsparcia wypłacalności. Jak dotąd ani FIMNA, ani Szwajcarski Bank Centralny nie wydały oświadczenia.

Tak wygląda zakres załamania akcji tych banków w dniu dzisiejszym (środa 15 marca 2023 r., red.):

Credit Suisse: – 28%.
Société Générale: – 12,93%.
Monte dei Paschi: – 7,77 proc.
UniCredit: – 6,54%.
Deutsche Bank: – 7,63 proc.

Znalazło to oczywiście odzwierciedlenie w głównych europejskich indeksach:

FTSE MIB spadł o prawie 4 proc.
Ibex 35 spadł o 3,5%,
Euro Stoxx 50 spadł o 2,75%.
DAX spadł o kolejne 2,6%.

Co to są CDS-y?

CDS (Credit Default Swap) to instrument finansowy, który funkcjonuje jako ubezpieczenie od ryzyka niewykonania zobowiązania przez podmiot, taki jak firma lub kraj. Innymi słowy, jest to umowa pomiędzy dwoma stronami, w której jedna z nich zgadza się zapłacić premię w zamian za ochronę przed niewykonaniem zobowiązania przez drugą stronę.

Instrument ten jest szeroko stosowany na rynku obligacji korporacyjnych w celu zmniejszenia ryzyka utraty pieniędzy przez inwestora z powodu niewykonania zobowiązania przez firmę, która wyemitowała obligacje.

Zobacz także:

CDS: Co to jest?

Sytuacja europejskich banków: Indeks Stoxx Europe 600 Banks

Wszystkie główne banki europejskie gwałtownie spadły dzisiaj i są ponownie w dołku po ostrym spadku spowodowanym upadkiem amerykańskiego banku SVB.

W ciągu jednego tygodnia indeks śledzący wyniki największych europejskich banków, Stoxx 600 Banks, odnotował stratę 13%. Jest to największa tygodniowa strata od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę pod koniec lutego 2022 roku.

Efekt domina wywołany przez Silicon Valley Bank

To prawda, że Credit Suisse nie miał do końca dobrych czasów: od początku 2022 roku notowania banku straciły na giełdzie aż 70% wartości. Trzeba jednak powiedzieć, że w ostatnich dniach największe spadki na giełdzie wywołało bankructwo kalifornijskiego Silicon Valley Bank.

Mimo że Rezerwa Federalna już po kilku godzinach zagwarantowała depozyty tego banku, rynek zaczął panikować: skoro ten bank miał problem wynikający ze wzrostu rentowności obligacji rządowych i kryzys płynnościowy spowodowany ucieczką depozytów, to który bank upadnie jako następny? I tak oto od kilku dni jesteśmy świadkami prawdziwego kryzysu w sektorze bankowym i na rynkach.

Prześledźmy pokrótce historię Banku Silicon Valley.

Upadek SVB: Co się stało?

Od kilku lat sposobem SVB (banku finansującego głównie firmy z sektora technologicznego) na osiąganie zysków było inwestowanie zdeponowanych pieniędzy w amerykańskie obligacje rządowe (dług publiczny emitowany przez USA).

Wszystko zaczęło się jednak od tego, że wiele firm, które miały swoje depozyty w banku, zaczęło je wycofywać, a SVB, aby zaspokoić tę potrzebę płynności, znalazł się w sytuacji, w której był zmuszony sprzedać obligacje rządowe, w które zainwestował.

Historycznie rzecz biorąc, przez kilka lat stopy procentowe pozwalały na to, aby obligacje były produktem wolnym od ryzyka. Obecnie jednak inflacja wymusiła wzrost stóp procentowych. Efekt? Wartość obligacji spadła, więc SVB, sprzedając je teraz na rynku, musiał ponieść około 2 mld strat w ciągu jednego dnia. I stąd bankructwo.

Co więcej, aby pokryć te straty, kalifornijski bank wezwał do podwyższenia kapitału, próbując pozyskać pieniądze, ale poniósł dotkliwą porażkę.

Tak więc połączenie dziury finansowej spowodowanej niemożnością odpowiedniego pokrycia środków deponentów, wraz z rozwodnieniem akcjonariuszy, doprowadziło do upadku banku w ciągu zaledwie dwóch dni.

Inwestorzy nadal są ostrożni wobec banków. Chociaż problemy Credit Suisse różnią się od problemów Silicon Valley Bank, istnieją obawy przed podobnymi porażkami w Europie.

Upadek SVB: Czy to znak ostrzegawczy dla sektora bankowego?

W miarę wzrostu stóp procentowych banki ponosiły większe niezrealizowane straty z inwestycji w bezpieczne obligacje rządowe. W przypadku Silicon Valley Bank wielokrotne wycofywanie depozytów, które 9 marca osiągnęło krytyczną wartość 42 miliardów dolarów, doprowadziło do masowego wycofywania depozytów.

Inne duże banki amerykańskie, w tym Citigroup, Bank of America, JP Morgan i Wells Fargo, również ponoszą znaczne niezrealizowane straty z podobnych inwestycji. Co zaskakujące, polskie banki w ostatnich miesiącach radziły sobie dobrze na tle swoich amerykańskich odpowiedników. Jednak czy to dobry moment na zakup akcji banków?

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o implikacjach upadku SVB i perspektywach dla sektora bankowego, możesz obejrzeć najnowszy odcinek Bliżej Giełdy z Maciejem Kietlińskim. W tym odcinku dowiesz się: